Marzenia się NIE spełniają!

Tak dobrze widzicie, marzenia się NIE spełniają.

Każdy z nas ma jakieś swoje marzenia, jedni większe, mniejsza, ale są i chcielibyście aby się spełniły. Ale bez waszej pomocy nic z tego nie będzie, stąd też właśnie taki temat dzisiejszego postu.


Nigdy nie przejdziesz od razu z punktu A do punktu Z. Musisz minąć punkt B, C, D... itd.
Trochę jak autobus, musi "zaliczyć" każdy przystanek żeby dotrzeć na tą "pętlę".
 Tak samo jest z naszymi marzeniami, musimy przejść każdy punkt z osobna i odhaczyć go, i iść dalej ze świadomością, że ten etap mam za sobą, wykonałem go najlepiej jak potrafię. Mogę iść dalej. W taki sposób przybliżasz swoją własną "pętle" sukces.
Czy kiedyś jakaś ambitna osoba zrezygnowała z sukcesu, z marzeń kiedy noga się podwinęła? Kiedy nie szło wszystko tak lekko i gładko tak jakby tego chcieli? Nie. spełniali je z jeszcze większą determinacją, zaangażowaniem.
Ty też nie możesz się poddać, w momencie kiedy robi się trudno, bo może się on okazać decydującym. Marzenia sam sobie przybliżasz, nie przyjaciel, nie brat, siostra, mama, tata, trener... To są Twoje marzenia i to tylko od Ciebie zależy czy go zrealizujesz go za miesiąc, dwa, czy jednak będziesz odkładać latami, a po paru latach będziesz żałować, że nic nie zrobiłeś w ich realizacji..

Ograniczasz sam siebie, mówiąc, że masz czas, że to nie ucieknie. Prawda jest taka, że nigdy nie wiemy co się wydarzy w naszym życiu jutro, jak to wszystko się potoczy. Zacznij od razu, nie od jutra, poniedziałku. Każdy dzień jest dobry aby zacząć.
Nie licz na pomoc innych w ich realizacji, nic nie da Ci takiej satysfakcji jak moment kiedy sobie uświadomisz, że sam osiągnąłeś sukces!

Pamiętaj żeby się nie poddawać, nie uzależniaj się od innych, niech inni będą uzależnieni od Ciebie. Twoje marzenia, Twoja realizacja.
Kiedy tracisz cel, doceń każdy poranek, a życie wróci wiarę.